Witam drodzy forumowicze!

Mam pytanie do osób, które znają się na prawie lub zajmowały się już wcześniej czymś podobnym. Kontkretnie to mój kolega chciałby hobbystycznie zająć się produkcją pewnych substancji. Nie wie on teraz czy jeśli zamówi na adres domowy potrzebne chemikalia, które nie są prekursorami wymienionymi w rozporządzeniu o prekursorach, ale z substanji tych owe prekursory można w wyniku chemicznych przemian otrzymać to czy może się stać w jakiś sposób podejrzany dla organów ścigania lub też innych instytucji? Czy może lepiej dla niego byłoby założyć figurancką firmę na adres której mógłby zamówić całą chemie? Lub może znacie jakieś miejsce gdzie bez zbednych pytań mógłby kupić co trzeba?
Z góry dzięki za pomoc :-D

[z MDxx - powinno być w Prawie, albo ogólnie gdzieś w Narkotykach, ale autor nie miałby zdaje się możliwości wówczas tam pisać]
[Hej, pokolenie, nowi użytkownicy nie mogą pisać jeno w forum Narkotyki, w pozostałych forach z kategorii o tej samej nazwie udzielać się mogą. - fajka]
[Aha!]

Zawsze mogą,tak jak do hodowców marihuany wchodzą.Mała jest szansa,bo nie jest to normalna procedura.Sądzę,że prędzej sprzedawcy nasion będą monitorowani.Chyba że sklepy chemiczne same z siebie w razie dziwnego zamówienia poinformują o dziwnym kliencie organy ścigania.

Proponuje:
-skorzystać z Poste Restante,
-nie trzymać tych odczynników w domu,
-wynająć jakieś pomieszczenie posługując się "czarodziejskimi"dokumentami i w nim dokonywać niezbędnych badań laboratoryjnych do pracy naukowej,którą zamieszasz napisać,ale jeszcze nie zacząłeś,bo nie wiesz,czy to ma sens i zależy od badań,które właśnie przeprowadzam Panie Władzo;)
-postarać się,aby w dokumentach Pani z okienka na poczcie wpisała "znany z widzenia"zamiast twoich danych,podpisać się również dziwnie,
-dla uwiarygodnienia wszystkie próbki przechowywać w sejfie.Widziałem kiedyś ładne w pewnym dosyć dużym sklepie budowlanym.Zawsze lepiej kupić w takim niż specjalistycznym.
-jak zgubisz próbki skończyć badania,albo chociaż zmienić miejsce badań.

Przelew możesz dokonać na poczcie,albo w oddziale banku,ale pamiętaj o monitoringu i dobrze,żeby to był inny oddział niż przy paczce.

Co trzeba?;)W zależności od tego inny sklep może ci się przydać.

Dowolny sklep chemiczny,nie powinni kontrolować twoich danych osobowych,jeśli nie znajdują się na wykazie prekursorów.W razie takiego zdarzenia po prostu wyjdź nic nie mówiąc.
Proponuje dopiero w 2 zakupie w danym stacjonarnym sklepie kupować dziwne rzeczy.Pierwsze to mogą być np.wskaźniki pH.Jednocześnie odradzam zakup 2 razy w danym sklepie przez 1 osobę,więc poproś znajomego,aby pierwszy dokonał zakupu i rozpoznania co do monitoringu.Większość sklepów obsługujących karty kredytowe posiada monitoring.Oczywiście chyba nie muszę mówić,abyś nie kupował korzystając z karty kredytowej.Czapka z daszkiem tzw.bejzbolówka ułatwia zasłanie twarzy na monitoringu.Nie jest tak podejrzana jak [img=http://platonek.com/mini/kaptur.jpg]kaptur[/img].Niestety sprzedawca musi widzieć twoją twarz,bo zbyt dziwnie by to wyglądało.Nie zadawaj dziwnych pytań,kup i wyjdź. Ubiór proponuje jednorazowy,aby w razie dowiedzenia się o twoich badaniach, przesłuchaniu sprzedawcy,przeszukaniu mieszkania nie odnaleźli ich i nie powiązali ciebie bezpośrednio z transakcją zakupu.

Nie informuj nikogo o swoich badaniach bez potrzeby np.publikacji artykułu naukowego,aby uniknąć ewentualnych zbędnych pomówień z strony np.organów ścigania o produkcję narkotyków i nagabywań w sprawie dokonania czynności niezgodnych z prawem.W razie zbyt dużego rozgłosu zaprzestań badań.Nawet zaufanym osobom zaprzeczaj,abyś dokonywał badania,nawet jeśli wprost cię pytają.

Postaraj się,aby podejrzane rzeczy nie stanowiły dużego procentu twoich zamówień.Dokonuj tylko 1 transakcji u 1 źródła.

Informacje dosyć dokładne,szczegółowe.Wątpię,czy uda ci się zastosować do wszystkich porad,ale życzę pozytywnych wyników badań.

Mnóstwo zachodu jak na zwykłe hobby, ale kilka uwag z pewnością się przyda.
W głowie mam koncepcje firmy, powiedzmy PigFoodLab, która kompletnie nie prowadzi żadnej działalności, nie wykazuje dochodów, wykazuje straty. Służy jedynie ułatwieniu zamawiającemu zdobycia odczynników, uwiarygodnieniu go i i sprawieniu, że nikt nie będzie się zastanawiał po co temu gościowi to wszystko. W dalszym ciągu zamawiane odczynniki nie znajdują się na liście substancji sklasyfikowanych jako prekursory z wyjątkiem trzech jedynie z kategorii trzeciej tejże listy.
Czy takie coś ma sens, czy może jest zbędne całkowicie i łatwiej będzie pójść do sklepu z odczynnikami i powiedzieć, że chce to, to i tamto, zupełnie na luzie, jako osoba fizyczna?

To była instrukcja dla paranoika.Nawet jak do małego procentu uwag się zastosujesz to nie będzie problemów w prowadzeniu badań raczej,ale pamiętaj o możliwych konsekwencjach.

Skoro zamierzać tworzyć firmę to może pierw trzeba by się zastanowić czy firmy weryfikują istnienie danej firmy,a nie wystarczy utworzyć fikcyjną?Po co sobie utrudniać i zostawiać ślady?Nie wiem,czy weryfikują.
Wszystko zależy od odczynników jakie potrzebujesz.

Kontynuacja porad dla paranoika ;)
Miej dokumenty na sporą część czasu w której byłeś w laboratorium,stwierdzające,że w nim nie byłeś.Komórkę wyłączaj jak się do niego udajesz,albo lepiej podrzucaj ją komuś,ale tak żeby ta osoba nie była świadoma tego.możesz np.przypadkiem zostawić w samochodzie znajomego.Ale pamiętaj,że jak ciągle będziesz ją gubić u jednego znajomego to będzie go to dziwić.Nie wykorzystuj jej do informowania,że zgubiłeś próbkę.Z tego co się orientowałem ;) policjanci bawią się w monitorowanie kto do kogo w pewnym kręgu i monitorują wpływ tych połączeń na nowe próbki - trzeba by pogościć na szkoleniach policyjnych,aby pooglądać odpowiednie wykresy jak to wygląda. Gubienie komórki ma na celu utrudnienie lokalizacji ciebie przez lokalizacje przez operatora przy użyciu BTS-u.Wiesz jak działa taka lokalizacja?
Odmawiaj podwożenia przez znajomych do laboratorium,gdyż może ich dziwić,że akurat tu wysiadasz i zaczną pytać.Warto połączyć to z dokumentami,że byłeś gdzieś indziej z początku tej części.
Jak będziesz szedł do laboratorium,albo z niego wychodził możesz spotkać znajomych - dokonuj badań w innym mieście.Jak spotkasz znajomego w pobliżu laboratorium to nie wchodź do niego,tylko idź dalej jakby nic.
Staraj się posiadać jak najkrótszy okres czasu próbki substancji zabronionych,a napewno jak najmniej być w czasie tego procesu w jej obecności.Jest niższy wyrok za "wyrabia, posiada, przechowuje, zbywa lub nabywa przyrządy, jeżeli z okoliczności wynika, że służą one lub są przeznaczone do niedozwolonego wytwarzania, przetwarzania lub przerobu środków odurzających lub substancji psychotropowych" niż za "wytwarza, przetwarza albo przerabia środki odurzające lub substancje psychotropowe",a jeszcze niższy za "wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe".Za produkcję mogą cię oskarżyć tylko gdy wejdą do laboratorium,ty w nim będziesz,a w kolbach będzie jakaś substancja jakaś substancja z wykazu lub jej sól.W innym przypadku zaprzeczaj,abyś robił.Sam określ do czego najlepiej ci się przyznać.Po wejściu odpowiednich oddziałów,gdy ty będziesz w środku lepiej się przyznać.

Obejrzyj "Jak produkowana jest polska amfetamina";4 lutego 2010;Uwaga! TVN
Przeczytaj w.w.ustawę,albo chociaż przepisy karne.
Często informacje o badaniach osób wychodzi na światło dzienne,gdy gubią próbki w czasie badań.
Pierw badaj w laboratorium,później dopiero możesz na małpkach(Pamiętaj,że bez zezwoleń jest to nielegalne i nie rób tego!),ale lepiej mieć znajomego naukowca do spraw badań nad naukowcami.Nie oznacza to,że mogą trwać 2 rodzaje badań jednocześnie.Wszystkie substancje w laboratorium należy traktować jak trucizny i nie należy ich spożywać.Badania w trosce o naukowca i wiarygodność wyników badań należy przeprowadzać ZAWSZE w pełni wypoczętym,zdrowym(niektóre substancje/nawet opary tych substancji mogą nasilać objawy choroby),nie pod wpływem alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu(wszystkie substancje zgodne z definicją)


Ja nie namawiam nikogo do produkcji środków odurzającym,ani innych niezgodnych z prawem.Stanowczo odradzam.Jest to niezgodne z prawem i niesie ogromne straty dla Państwa Polskiego i całego społeczeństwa.Ja tylko teoretyzuje.

Miejsce na laboratorium z Waldemar Krawczyk,Daniel Dudek"Narkotyk z laboratorium";Serwis Informacyjny "Narkomania" Nr 1 (32)2006;s.31
Tej tradycji dobrze było by się trzymać.Nikt nie dekoncentruje w czasie badań,można spokojnie skupić się na nauce.
Najlepiej by było jednak dokonywać badań na uczelni,bo łatwiej uzyskać zgodę Ministra Zdrowia/KGP(?) niż na badania poza terenem uczelni,bez kontroli i łatwiej o odczynniki oraz sprzęt.

Waldemar Krawczyk-Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji
Daniel Dudek-Centralne Biuro Śledcze Komendy Głównej Policji.

Przeczytaj także:
Zarządzenie nr 1159 Komendanta Głownego Policji z dnia 21 października 2005 r. w sprawie postępowania policjantów w przypadkach ujawnienia amfetaminy, fenyloacetonu oraz tabletek mogących zawierać pochodne amfetaminy i inne substancje psychotropowe
Waldemar Krawczyk"Metody chemometryczne w identyfikacji źródeł pochodzenia amfetaminy"

taka firma to większy przypał, niż samemu kupować. będziesz miał same straty, to się Tobą skarbówka zajmie, a jak zobaczą o co kaman, to "podadzą" dalej.
jeśli chodzi o detal, to lepiej "na siebie"
jeśli hurt, to z firmą, ale ta firma też coś powinna robić (dlatego, żeby nie było podejrzane) albo też prywatnie.
no i jeśli hurt to weź sobie do serca uwagi PcP ;-)

Zależy od typu chemikaliów i zródła, ja zamawiałem masę różnego badziewia i nikt nie przybył a robiłem meth. Nie pierdoliłem się z komórką ani czapką.

Ty pewnie bierzesz się za amf.

Dużo odczynników można dostać tylko na firmę zwaszcza w jebanym pochu (hwd tym cwelom)

Na czesc chemikaliow, potrzebujesz albo firmy z branzy specjalistycznych lub oswiadzcen imiennych (np na glupi kw siarkowy czy bodajze NaOH).

Poszukaj for o tematyce chemicznej i pirotechnicznej. czesto sa na nich prywatne sklepiki w ktorych bez przypalu i nieco taniej kupisz prawie wszystko. w pochu wogole bym nie kupowal bo jest 2-3 razy drozej.. jezeli chcesz to moge ci wyslac na pw oferte jednego takiego prywaciarza ;)

Ja to pisałem paranoicznie i też założyłem wszystkie możliwe warianty,nawet że zamierza dokonać bardzo szczegółowych badań na kilkuset próbkach.

Radziłbym unikać bezpośrednich stwierdzeń,abyś dokonywał jakikolwiek działań niezgodnych z prawem,chyba że przebywasz w kraju gdzie tego typu badania można przeprowadzać swobodnie lub uzyskałeś stosowne zezwolenia. Jeśli o amfetamine,to odradzałbym badania nad otrzymaną metodą z użyciem reakcji Leuckarta.Została ona dokładnie przebadana przez niezrzeszonych badaczy w tym również przez policyjnych chemików zajmującym się profilowaniem narkotyków(w uproszczeniu poszukiwaniem źródeł próbek) i naprawdę bardzo szybko dokonują namierzenia źródeł badań.
Przy nowych naukowcach mają o tyle problem,że nie mają odpowiednich próbek w bazie danych (chyba bazie danych programu Statistica firmy StarSoft,niestety nie miałem jeszcze okazji się tym pobawić.Mam nadzieje,że kiedyś awansuje wystarczająco wysoko i pozwolą mi :) ) i nie mogą odnaleźć źródła.Dlatego też proponowałem "jak zgubisz próbki skończyć badania,albo chociaż zmienić miejsce badań.". Mniejsze firmy chemiczne(w tym sklepy) kupują od niego i wtedy nie robią problemów już takich problemów. Jesteś pewien,że to odpowiednie miejsce na taki komentarz?Czy twoje stosunki płciowe z firmą (rzeczą niefizyczną O_o ) dotyczą bezpośrednio tematu dyskusji?
Kwestie oświadczeń dokładnie opisuje rozporządzenie nr 273/2004 parlamentu europejskiego i rady z dnia 11 lutego 2004 r. w sprawie prekursorów narkotykowych.
W skrócie.Prekursory 2 i 3 - oświadczenie,w przypadku 2 tylko małe ilości.Prekursory 1 - specjalistyczna firma za zezwoleniem. Radze nie opierać się na moich słowach w tym,tylko zasięgnąć wiedzy w rozporządzeniu.

Kw.siarkowy tylko na IV stopniu utleniania tzn.kwas siarkowy(IV).NaOH nie wymaga oświadczenia-nie jest prekursorem w myśl ustawy.Według literatury naukowej jest do np.GHB,ale ustawodawców to nie interesuje.Nie ma nagonki medialnej,więc nie ruszają listy prekursorów.W praktyce trudno by było utrudnić skutecznie dostęp.Zbyt duże są np.w zwykłej szkolne składy itp.Nawet w głupim gimnazjum jest NaOH,chociaż HCl*H2O też :)
Później by się nawiązywało przez internet kontakt z n-lem i proponowało NaOH za odczynniki potrzebne do doświadczeń wg.podręcznika używanego przez danego nauczyciela.Lista zwykle dostępna na stronie szkoły,jak nie to w wrześniu w szkole każdy może uzyskać.

Nie, to nie będzie feta. Coś o wiele trudniejszego do zsyntezowania.

Waraint z firmą jest absurdalny. Dotarło to do mnie teraz :-/ Zwłaszcza, że w założeniach ilośc gotowego produktu ma wynosić najwyżej 30g około. Czyli potrzeby własne i znajomych

a podzielisz się tymi krążkami?