Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 1174 / 19 / 15
Chodzą słuchy, że GBL dobrze sprawdza się w przypadku ostrej bani psychodelicznej.

Jakie są Wasze doświadczenia?
Ile lać w takiej sytuacji? Tyle co zawsze, więcej?
Czy psychodelia kompletnie zanika, czy po prostu trip staje się łatwiejszy do opanowania?

Ja od siebie mogę dodać, że polewanie do DXM jest sensowne raczej dopiero wtedy, kiedy DXM już schodzi. Na peaku zdecydowanie obniżył mi poziom efektów kaszlaka. No ale DXM to dysocjant...
Raz też zdarzyło mi się "popić" DXM gieblem, tzn. zaaplikować oba związki w tym samym czasie. Rzygałem dalej, niż widziałem.
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4810 / 263 / 0
A zatem.

GBL w przypadku tryptamin nie likwiduje całkowicie fazy, mocno ją spłyca, natomiast powoduje zaśnięcie w odpowiedniej dawce, na pewno nie jest to zbyt bezpieczne, raz przespałem część tripa na 4-AcO-DMT i obudziłem się nadal pod wpływem, ale z paskudnym fizycznym samopoczuciem. Podejrzewam, że podobnie byłoby na homecie. Innych tryptamin nie używam. Można się ratować GBL, ale mocno uważać z dawką

W przypadku psychodelicznych fenyloetyloetamin próbowałem łączyć z 2C-P, 2C-B oraz 25C, 25D, 25I-NBOMe i tutaj bardzo mi się podobało, podbijało euforię, w przypadku 2C-P wywoływało ją bo w tym dragu jej nie odczuwam. Dla mnie fajne połączenie. Chętnie spróbowałbym też z LSD. Nie są to już klasyczne trpiy, działanie mocno zmienione, ale czy gorsze? Inne po prostu. Tutaj można się raczej śmiało ratować, nie usypia, inna sprawa że nigdy nie miałem bad tripa, jeszcze inna, że to co ludzie opisują jako traumatyczne przeżycia mi się po prostu podoba.

Co do dysocjantów, brane z MXE i 3-MeO-PCP, bardzo mocno usypia, mocno niweluje dysocjację. Działa łącznie jak lek uspokajający. Moim zdaniem nie warto.
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2013 przez TheLight, łącznie zmieniany 3 razy.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 680 / 43 / 0
giebel czasami też może jeszcze bardziej pogłębić bt, radzę uważać. albo lać normalne dawki, większych niż zwykle zdecydowanie nie polecam
I have only two emotions
careful fear and dead devotion
I can't get the balance right
with all my marbles in the fight
I see all the ones I went for
all the things I had it in for
I won't cry until I hear
because I was not supposed to be here.
  • 4810 / 263 / 0
bad trip to bardzo indywidualne przeżycie, ogólnie mój wpis jak i inne które się pojawią należy brać jako opinie czysto subiektywne.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 519 / 2 / 0
U mnie pogorszyło sprawę, dawka GBL normalna, przy 2C-P. tyle.
  • 4810 / 263 / 0
@nana, z ciekawości, pogorszyło w sensie zwiększyło poziom "ciężkiej" psychodeli? mam rozumieć, że nie chodzi o przykre efekty czysto fizyczne?
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1174 / 19 / 15
Właśnie. Mi bardziej chodzi o redukcję nieprzyjemnych efektów fizycznych. The Light, chyba mi nie powiesz, że nakurwiające serducho albo fale zimna i gorąca, czy zawroty głowy są tym, co lubisz najbardziej?

Teraz będę wcinał z dziewczyną po 2 mg 25D-NBOMe, i pod tym kątem najchętniej bym się dowiedział, co i jak.
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4810 / 263 / 0
No ale co to ma wspólnego z psychodelą, zmień nazwę tematu na niwelację bodyloadu, napisałeś jakbyś miał na myśli efekty czysto psychiczne. Ja lubię jak jest ostro, ego rozbite, dookoła zupa fraktali a ja odradzam się na nowo.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1174 / 19 / 15
Przedawkowanie i bad trip bardzo często kojarzone są również z fizycznym dyskomfortem.

Myślę, że temat nazwany jest na tyle ogólnie, że nie trzeba zmieniać. Bo jedni obawiają się BL, inni dysforii i nieogaru. No i dzięki za info w tym pierwszym poście :)

Wiem, że bardziej przewidywalne w takich przypadkach byłyby benzo, ale ja się tego tykać nie chcę. A GBL pracę serca chyba powinien regulować?
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4810 / 263 / 0
Tylko jak pisałem, nieco na wyrost polecałem że można, na mnie działa w ten sposób ale też mam dość specyficzne oczekiwania, które warunkują S&S. Jak ktoś ma słabszą psychikę faktycznie mogłyby go poniszczyć moje rady. Warto być ostrożnym, zawsze.

Teraz być może wkurzę część osób, ale że i tak nieźle mi to wychodzi... %-D - myślę, że wiele osób eksperymentujących z psychodelikami zachęconych opisami tripów nie powinno się w ogóle za nie brać. Nie mają ku temu predyspozycji, ale robią to bo "ja nie dam rady?". Pokutuje też przekonanie, że psychodeliki są narkotykami dla tych, którzy chcą się rozwijać. Szlachetne dragi, może i tak, ale tę szlachetność trzeba mieć też w sobie, ona się nie indukuje. Aktywują się natomiast problemy, choroby. Czasami po prostu nie warto.
A GBL pracę serca chyba powinien regulować?
Tutaj nie byłbym taki pewien. Czasami wskakuje na wyższe obroty, chociaż u mnie to może być kwestia zbyt wysokich dawek, ciężko powiedzieć. Nie znam mechanizmu działania pod tym względem, faktem jest że tak bywało.

Może angrybrads1 by coś dodał.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.