cholera, u mnie też jest ciężko z tym wszystkim. gdy dużo chleję, co zdarza się często to pomijam dawki leków, a wiadomo, że takie branie w kratkę mi nie pomoże. z kolei gdy piję i biorę powiedzmy w ten sam dzień leki to ja wolę nie myślę co na to mój organizm.
zresztą lekarzowi nie przyznam się do ćpania i chlania. gdybym się przyznała to bym chyba już nie miała co liczyć na jego pomoc.
nie wiem czy moja farmakoterapia ma sens, eh.
Mam straszny dylemat moralny, bo nigdy się tak świetnie nie czułam jak biorąc kwetiapine. Wszystko wydawało się proste, nie zapętlone, nie zawikłane, nie ambiwaletne, nie zdarzało mi się zasypiać z niedospania w autobusach czy na uczelni, byłam wyspana, rześka i pełna energii, ale zdrowej energii, nie takiej obsesyjnej. Z drugiej strony przez branie leków nie można pić ani nic wrzucać ani imprezować przez entą ilość godzin. Niby zdrowie najważniejsze, ale drugiej młodości nie bede miała i nie chcę jej spędzić biorąc leki.
koala pisze:Czy zauważyłeś u siebie samowolne podkurczanie palców czy inne oznaki?
Ketrel jest dobrym lekiem, redukuje lęki, w codziennych sytuacjach daje taki, nie wiem, zajebisty luz. Niby zamula (po zażyciu muszę odespać przynajmniej 2 godz.), ale paradoksalnie dodaje energii do działania.
A jeśli chodzi o luz, to osobiście pojmuję kwetiapinę jako turbo-benzo :-)
koala pisze:Bo też jest to jedyny neuroleptyk o tak wyraźnym antydepresyjnym działaniu (spośród stabilizatorów nastroju można coś takiego powiedzieć o lamotryginie).
A i tak kiedyś całkiem odstawię te wszystkie gówna w piz... ;-)
koala pisze:A jeśli chodzi o luz, to osobiście pojmuję kwetiapinę jako turbo-benzo :-)
Ciężka sprawa z tym czy to takie turbo jest. Jednak trochę inne działanie. Na pewno uspokaja, ale działa bardziej niepostrzeżenie. Jednak po alprze czuję bardziej wyraźny efekt "narkotyczny".
Psychopath pisze: dla osób trzecich jak totalny zgon, odpadnięcie ze świata.
Psychopath pisze:Czy jestem do kurwy nędzy jedyną osobą na świecie na którą kwetiapina działała strasznie źle?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.