Miał ktoś? opiszcie wrażenia było strasznie czy całkiem nieźle? no i po czym...?

No pewnie. Zdarzało się, ale nic nie pamiętam.

Ja mam lepsze pytanie: kto z Was doznał śmierci klinicznej wskutek działania jakiejś substancji? Jak było?

1. Kumplowi w klubie kiedyś jakiś gej pigułke gwałtu wrzucił do browara a potem się do niego dobierał..

2. Śmierć kliniczną miałem (tak mi się wtedy wydawało) po DXM.. jak było? Masakra
http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=17561

Nieświadomka....cóż znam dziewczyne którą tak załatwiono na imprezie studenckiej. Znajomi, którzy z nią byli zaczęli coś podejrzewać po jakichś 2 godzinach od rozpoczęcia balangi. Laska zachowywała się nieco inaczej...nie słuchała nikogo. Próbowali ją wyciągnąć ale nie dało rady zwiała im... nastepnego dnia obudziła sie i nie pamiętała nic-z tego co się dowiedziałam zabawiało się z nią kilku studencików....masakra...chyba lepiej że nie pamięta... :-/
Można współczuć..


Tak przy okazji to przecież zabawa żadna skoro nie wiesz co się działo poprzedniego dnia :-p

Ci którzy chcą się tak bawić-lepiej znależć laske przy której takie specyfiki nie są potrzebne ;]

Śmierć kliniczna ? Owszem , zdarzyło się po DXM . Umarłem na próbę , myślałem , że na zawał serca . Znalazłem się w pośmiertnej rzeczywistości . Można to nazwać nieswiadomką . byłem na prawdę nie świadomy , tego co działo sie wbrew mojej świadomości ( jesli można to tak ująć ) . Było , nie było - ciekawe doświadczenie , które zmienio mniew znaczny sposób . Życze każdemu . pozdro !

oho, ja tez kieeedys umieralem po dejksemie, ale nie do konca.
ja pierdole, balem sie chyba najmocniej i nie chcialem zeby rodzina znalazla moje cialo takie a nie inne[mniej zywe niz bardziej] w tym a nie innym czasie.
ale nie byl to badtrip ;]
a potem wzialem gleboki oddech i czulem tylko gluche i puste i suche ?? i za mocne, ale jednak papierowe bicie serca.

nieswiadomka??? 95 lysiczek za pierwszxzym razem ;d swiezo zebranych z miejscowki niestety wiecej nie pamietam

to przytoczę historię kolesia co mało co nie stracił życia przez nieświadomke.

Była impreza. Wuchta ludzi na 4 piętrze, mieszkanie studenckie. Było ok 20 osób, ja tam też byłem, ale niezbyt długo, głównie by rozprowadzić conieco. Kilka osób paliło, ktoś zjadł jakieś kółko. Miałem wtedy kwasy i znalazło się dwóch chętnych. Byli razem z takim swoim kumplem co tam ze 3 razy w życiu jarał, a tak to tylko pił i był troszke przycieciowaty. No wiec, okazało sie, że temu kolesiowi "ktoś" wrzucił nieswiadomke i zaczął świrować. Cała ekipa z jego chaty zwinęła sie po browary do nocnego, został on z kilkoma nieprzytomnymi najebanymi. Koleś sobie wkręcił, że go zostawili, ze zaraz wpadną tu pały i że go zawiną. Wpadł na genialny pomysł, żeby wyjść przez okno, parapetami na sam dół. Jak pomyślał, tak zrobił. Zjebał sie już na samym początku i wkurwił sie do śmietnika co uratowało mu życie. Centralnie jak na filmach. Jak sie okazało, nikt mu żadnej świadomki nie opierdolił, koleś sobie takie placebo zajebał. Czaicie? 3 miesiące w szpitalu, pół roku rehabilitacji, po placebo! Ja coś od razu węszyłem ze jest nie tak, bo ci jego dwaj kumple sie naćpali strasznie, kwasiki nie byly najmocniejsze, a wzięli tylko 2. nie było szczerze mówiąc takiej opcji, żeby mu świadomke opierdolili.

smier kliniczna no coz odratowywywali mnie klika razy przedobzylem
ale to ciezki dlugi temat

nieswiadomki ktosm mi?
tak ale zawsza sie polapalem co raz bylo za grubo feta i pksy
i wyblagalem babe w aptece o rolki
na imprezach zawsze zuczm tekstem nieswaidomki!! to mi tu do tego drinka !!!!

nieswiadomki komus mam cos sie zle czuje ..wszystko mnie wkorwia
masz tu mam tak tabletke niebieskie tao tao byla w niebie

kiedys mojem deryktorowi wracalismi z delegacj
on strasznie zamula za kierownica zrobilem mu kawy
z fetungiem skromnie dwie kreski
skubany zapierdalal 600 km
i potem posprzatal piwnice

kiedys na wigili wrzucilem lysiczki do bigosu ciocia dotykal ksiezyca
babcia gadala z Choinka ciotki lazily na czworakach i zieberaly cos z ziemi
ja siedzialem zjarany z kuzynka i mielismy cyrk

teraz mysle inaczej jestem wrogiem uszczesliwiania na sile

znam takich przypadkow mase

najgorsz nieswiadomka to ktos mi zaladowal ketamina do drina za duzo bylo nie fajnie
i druga gorsz ktos zaladowal mi ghb duzo porazenie miesni detox

tyle

Brzmi to tak jakbyś była chętna na zabawe w stylu ' hyperrealowe gangbang ' :-D