Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1635 • Strona 49 z 164
  • 383 / 6 / 0
adhesive pisze:
Melduje, że ze mną już jest okej. Wszystko wróciło w miarę do normy. Muszę przyznać, że dawno się tak nie przestraszyłem. Myślę, że jestem w miarę ogarnięty, doświadczenie też jakieś tam mam, ale to co mnie spotkało ostatnio po rzuceniu GBL było na prawdę ciężkim przeżyciem. Wcześniej brałem w dłuższych ciągach, większe ilości, ale nigdy nie doświadczyłem takiego stanu. Jak czekałem w szpitalu na swoja kolejkę byłem przekonany, że coś sobie rozjebałem w mózgu (gospodarka dopaminowa?). Telepałem się cały, piszczenie/szumy w głowie, chaotyczne myślenie. Stan był na tyle poważne, że w pracy zauważyli to i wysłali mnie do szpitala. Więc zwyłkę objawy odstawienia gbl to raczej nie były (przynajmniej ja takich nie doświadczyłem). W ogolę mam wrażenie, że 3 lata temu jak brałem w niemczech to gówno, to było co zupełnie innego. No nie ważne. Mam nauczkę i już nigdy GBL... tzn. na pewno nie w tym roku :-D

Jednak nie jest wszystko okej. Mam problem ze snem. Mianowicie ciągle śpię. Potrafię położyć się już ok 18 i wstać następnego dnia po 10. Rano dalej jestem cholernie zmęczony. Co jest jeszcze ciekawe, podczas snu wybudzam się co 2-3h, na szczęście po paru minutach zasypiam z powrotem bez problemu. Miał ktoś podobny problem po rzuceniu gbla? Może melatonina by pomogła?
  • 2875 / 95 / 0
Mozesz spróbować. Ile czasu już nie pijesz?
Mi po rzuceniu giebla bardzo pomagała marihuana, nawet niewielka ilosc wystarczyla aby ulatwic sen i wyregolowac rytm dobowy.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 383 / 6 / 0
Syn Bozy pisze:
Mozesz spróbować. Ile czasu już nie pijesz?
Mi po rzuceniu giebla bardzo pomagała marihuana, nawet niewielka ilosc wystarczyla aby ulatwic sen i wyregolowac rytm dobowy.
Nie biorę od 5 października. Jeśli chodzi o marihuanę to w ogolę się nie sprawdza. Właśnie ostatni tydzień raczyłem się buszkami. Pod wieczór byłem bardziej zmęczony i juz o godzinie dziewiętnastej śniłem o morfinie bez recepty.
  • 630 / 2 / 0
Strasznie zjebałeś sprawę, że po ciągu odstawiłeś GBL-a nagle. To co się z Tobą działo(telepawki, szumy i piski w głowie) po tym odstawieniu sugeruje, że mogło dojść do jakiegoś rodzaju uszkodzenia układu nerwowego. Ciągłe zmęczenie, spanie po kilkanaście godzin itd. – to brzmi jakbyś miał niedobory dopaminy/noradrenaliny. W Twoim przypadku może być inaczej – tym ‘mądrym’ odstawieniem mogłeś sobie usmażyć część receptorów DA/NA i stąd zmęczenie i spanie ponad miarę. Melatonina raczej nie pomoże – chyba, że chcesz spać jeszcze więcej.

Wg mnie może pomóc jogging. Tak chociaż 4-5km dziennie. Wieczorem, żeby rozbudzić organizm i nie iść spać zbyt szybko. Jogging to więcej endorfin i fenetylaminy w mózgu. Powinno pomóc wyregulować mózg. Wiem że teraz zimno i ciemno, ale jak chcesz sobie pomóc i nie jesteś dupa wołowa i dasz radę się w sobie zebrać to spróbuj. Ja daję radę pomimo chłodów. Ostatnia szansa - niedługo będzie zima i będzie jeszcze ciężej.
  • 2875 / 95 / 0
Musze sie w duzej mierze zgodzic, objawy odstawienne utrzymują się już niepokojąco dlugo.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 630 / 2 / 0
Dlatego (jak już wielokrotnie tu pisałem) – jak jesteśmy wjebani fizycznie, to po ciągu nie odstawiać natychmiastowo, bez wcześniejszego schodzenia z dawek. To nie jest tak, że po odstawieniu po prostu będziemy się chujowo czuć, ale przejdzie po paru dniach. Od nagłego odstawienia ludzie umierali. Jeśli nawet nie umrzemy, a efekty odstawienne będą intensywne (telepawki, igły/impulsy w ciele, piski w głowie) to znaczy, że nasz układ nerwowy (mózg głównie) się smaży. Nie rozumiem jak można tak nie szanować swojego mózgu. Kto by chciał mieć neurologiczne problemy do końca życia? Kto by chciał się skazywać na niekończącą się terapie antydepresantami, neuroleptykami i innymi syfami? A jednak jak widać – chętnych nie brakuje.
  • 489 / 40 / 0
Przepraszam za głupie pytanie ale czytam i czytam i doczytać się nie mogę.
Co masz dokładnie na myśli mówiąc że mózg po odstawce się "smaży" ?
  • 545 / 6 / 0
Agoniści GABA (alkohol, benzodiazepiny, GHB/GBL) wstrzymują uwalnianie różnych neuroprzekaźników, m.in. glutaminianu. Glutaminian oddziaływuje m.in. na receptory NDMA, których nadaktywność jest neurotoksyczna - prowadzi do "usmażenia" neuronów. Na krótką metę substancje te działają więc ochronnie - na dłuższą metę rozregulowują receptory NMDA, które po odstawieniu szaleją i smażą mózg... Swoje pewnie robi też dopamina i parę innych neuroprzekaźników, ale głównym winowajcą jest glutaminian. Tyle w skrócie.

Dodatkowo GHB uwalnia duże ilość glutaminianu poprzez oddziaływanie na receptor GHB, ale nie wiem, czy ten efekt utrzymuje się po odstawieniu, czy tylko zaraz po zakończeniu oddziaływania na GABAB. W każdym nic takiego sobie nie przypominam.

Wygogluj sobie hasła "excitotoxicity" i/lub "glutamate" w zestawieniu z dowolną z w.w. substancji.

Żeby było jasne - to dotyczy neurotoksyczności w.w. substancji przy odstawieniu po długich/intensywnych ciągach, szczególnie nagłym odstawieniu.
  • 70 / 20 / 0
A czy ten efekt może pojawić się po wypiciu 150ml w ciągu 2 tygodni i naglym odstawieniu (dla mnie to jest intensywny ciąg), czy mowmy tu o miesiacach brania i litrach giebla ?
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
  • 56 / 1 / 0
[przekleiłem tutaj - surveilled]

Mam pytanie do tych co są w ciągu od min. dwóch lat. Czy robiliście jakieś wyniki wątroba, nerki, żołądek itd ? Bo ja po tym co wyprawiałem z GBL to aż się boję iść gruntownie przepadać. A chyba powinienem iść po prawa strona pod żebrami boli jak cholera mam nadzieję, że nie zgniła mi wątroba :)

A tak na koniec pytanko techniczne jak długo posty nowych użytkowników (mam siebie na myśli), są dodawane na forum po akceptacji Moderatora ? aż do osiągnięcia 30 postów - surveilled
ODPOWIEDZ
Posty: 1635 • Strona 49 z 164
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.