Miałem ciąg 3/4 miesiące z lekkimi dniowymi przerwami a tak 24/7 . Od jakiegos czasu OUN w huj szaleje i mam zaburzenia wiedzenia jakby to opisac to cały obraz skupia mi się w jendym oku i jakby drugiego nie było hujowo .Mysle ze to minie ale jest nie zaciekawie na detoks stosuje alko i baclofen lecz to działa tylko na zaburzenia sercowe szumy i sen a nie na widzenie miejmy nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

O, bardzo ciekawe co piszesz.
Generalnie mam bardzo podobnie od kilku lat, wiec niezwiazane z GBL, ale wydaje mi sie ze ostatnio mi sie to nasililo, ale wiazanie tego z GBL uwazalem za wkret niczym nieuzasadniony.
Widac bede musial to zweryfikowac...

U mnie minęło 12 h od ostatniej dawki i prócz pobudzenia i braku snu nie czuje 'odpukac' żadnych efektów ubocznych. Zobaczymy jak będzie po 24h... Ostatnie dwa dni ograniczalem mocno dawki, biorąc dobowo 1/3 tego co normalnie. Coś czuje że to cisza przed burzą....

Dodałem kontekst Twego doświadczenia z GBL. - surveilled

Czasem też tak bywa, że dopiero po 20-24h po ostatniej polewce zaczynają się w pełni manifestować objawy odstawienne... ale to tylko w przypadku osób, które nie są w ciągu 24/7. Jak polewasz na noc(sen) to masz praktycznie gwarancje, że objawy pojawią się szybciej. Jeśli to dopiero początki z GBL, to się nie martw - nie będzie źle. Im dalej w las tym gorzej.
Powodzenia. ;)

Twierdze tak iż miałem robione badania okulistyczne i wyszły w porządku . A jednak cały czas występuję dane zaburzenia . Moim zdaniem jest możliwe przez hormon wzrostu który się wytwarza podczas brania GBL . I to może mieć duży wpływ na OUN czy na cały układ nerwowy . Ogolnie żadne badania nie wykazują żadnych anomali a jednak ja je odczuwa. Miałem Tomografie Kompotuerową itp i nic. A nic się nie działo nim zaczełem brać GBL. A z biegem czasu powinno wrócić do normy

K... O co chodzi... Dopijam butle 1l (w przeszlosci byly jeszcze 2l) wyszedl mi maly ciag okolo 10dni ale dziurawy tzn. zalozmy ze kazdego dnia czasem co 2dni mialem jakas przerwe, a to 2h, a to 5-6 roznie, robilem tak aby miec lajtowe zejscie. Wczoraj tzn sroda przysnelo mi sie przy filmie w lozku i obudzilem sie kolo 17 zupelnie bez G no to mysle sobie koniec, nie przespie nocy pojde na 8 na laborki i bedzie git moze zasne w czwartek. Zejscie mialem b krotkie, troche lekow nastepnie po nich przyjemne naplywy szczescia (powrot do normalnosci) i jest godz 22. Tutaj punkt kulminacyjny, zostalo mi G akurat na przespanie nocy i maly strzal przed busem, a co tam... jak takie male zejscie to przynajmniej bedzie koniec i nie bedzie kusil pozniej na impreze zeby wziac i znow butla 1l... G przestal dzialac kolo godziny 9 identyczne uczucie jak dzien wczesniej, przyszedl lek i tak przychodzi, przychodzi, kuuuu.. przestac nie chce. Mialem caly zawalony dzien, pelno rzeczy do zalatwienia z bratem, ktory nic nie wie i 1 naplyw euforii dopiero kolo 18 jak mnie odwozil... Dodatkowo, zeby bylo malo super wrazliwosc na zimno, 20 sekund przy 5st i mnie calego telepalo, zimne poty rak stop, nadal z reszta... Teraz juz jest w miare ok jesli chodzi o leki i samopoczucie, zasnac nie ma mowy oczywiscie... oczywiscie pikawa daje we znaki, a wczoraj bylo ok, nie mialem tez tych potow i normalnie oddzialywalem na temperatury... o co tu chodzi??


Dla przykladu kiedys po 1 tyg ciagu tez czasem przerwanym zejscie bylo umiarkowane od 9 do 24 i czulem sie wpelni soba, po za brakiem szansy na se, a tachykardia nie pojawila sie wcale, zrobilem te nocke na G, pozniej dolewalem do 15 i 0 zejscia, znow nocka do 15 itd... w koncu zrobilem 2 dni calkowitej przerwy i 1 noc ciezko ale przespane z 4-5h drugo sporo lepiej. Przyszedl weekend, alko, leczenie kaca G sen na G i zaczal sie ten ciag ktory opisalem wyzej...

Sa to 2 przyklady spania nastepnej nocki na G przy malych ciagach, jedyna roznica byla taka, ze raz G na sen poszlo w momencie 100% ja, a za drugim na etapie pierwszych fal euforii.

Pewnie wielki burdel i haos ale pewnie wiecie jak sie cos robi z drewnianymi palcami i umyslem.

@Bart24 i inni
http://en.wikipedia.org/wiki/Kindling_% ... hdrawal%29

tl;dr : każde odstawienie po intensywnym ciągu permanentnie rozregulowuje receptory, dlatego "kiedyś" odstawienie było łatwe, a teraz odczuwasz nieprzyjemne efekty. Każde następne odstawienie będzie trudniejsze i bardziej bolesne.

Poza tym 1-2 litry w 10dni to jakaś masakra.

ogolnie w dalszej przeszlosci wypilem 2l i teraz 2-3mies temu kupilem butle 1l. I ją w czwartek rano skonczylem półciagami. Bralem tak aby miec w dniu przerwy od gbla kolo 4-5h i po 2 tyg takiego ciagu zejscie trwa kolo 12h.

Rozchodzi sie o to, że w ta srode po 10dniach takiego półciągu kolo godz 17 obudzilem sie ze snu i praktycznie zadnym wplywem G i stwierdzilem, ze juz odstawie, kolo godz 22 mialem juz naplywy euforii, wiec troche przed calkowitym odstawieniem doszedlem do wniosku, ze to co mam starczy na przespanie tej nocy i mala polewke do busa zeby na laborki pojechac, a pozniej nie bedzie kusilo kupienie kolejnej butli jak dopije te odstane ml i w tym momencie jak moglem miec zejscie trwajace okolo 7h (po 4 juz bylo spoko). To tą 1 noca na G przedluzylem sobie odstawienie do stanu spoko na 9h, a teraz na dalsze efekty czekam, dodatkowo pojawila sie tachykardia i zimne poty o czym nie bylo mowy dzien wczesniej...

Tak sie zaczynam zastanawiac, ze ostatnia dawke najlepiej jest zarzucic nasenna, aby przespac dzialanie GBL i obudzic sie trzezwy, albo zasnac pod sam koniec dzialania, ktore muli ale juz nie daje tego kopa.

-> http://pl.wikipedia.org/wiki/Akamprozat
-> Campral tabletki dojelitowe 333 mg
-> http://www.aquavitae.com.pl/product-pol ... letki.html
-> 115zł/miesiąc kuracji

jak się po którymś odstawieniu zdenerwuję to chyba sobie zafunduję, ale oby mnie ktoś ubiegł i powiedział czy go choć trochę "zresetowało" czy to "tylko" redukcja szkód

Ciekawy trop. Jeśli dobrze zrozumiałem, to Akamprozat jest agonistą GABA-A, oddziaływuje na te receptory jednocześnie nie powodując skoków glutaminianu. Sam może być mało przydatny w przypadku GHB, gdzie odpowiedni jest raczej baclofen, agonista GABA-B. Wg innej teorii Akamprozat jest antagonistą NMDA (to za Wikipedią, gdzie napisane jest także, że nikt nie wie do końca jak ten lek działa). Wygoglowałem tyle, że w szpitalach w UK podają uzależnionym od GBLa jednocześnie Akamprozat+baclofen, w trakcie i po odstawieniu. Ma to chyba sens, na pewno większy niż sam Akamprozat. Łatwiejsze odstawienie + ochrona (ale to raczej w stronę redukcji szkód, niż "resetowania").

3 pierwsze wyniki: http://www.duckduckgo.pl/search?q=acamprosa ... withdrawal