Po godzinie pełne załadowanie :relax,wewnetrzny spokój,miłe pluszowe uczucie w głowie podczas bycia w ruchu 5x bardziej wyczuwalne na ciele,ogolnie wszystko intensywniej wyglada,Na poczatku miałem takie dziwne uczucie zatykajacych sie uszu i minimalnego cisnienia w tylnej czesci czaszki ale po chwili mineło.Kumpel tego nie doswiadczył.W takim miejscu trip swietnie sprawdził sie w głebokich rozmowach i przemysleniach takze potencjał terapetyczny z pewnscia ma.Po zamknieciu oczu odczułem przyjemne jak gdyby wirowanie i wyostrzony słuch kolega stwierdził ze widzi wszystko gdy ma nadal zamkniete. Ogólna roznica w działaniu była taka ze on wiecej nawijał a ja wolałem słuchac odgłosow przyrody i podziwiac otoczenie.
Po 4h zaczał stopniowo opadac ten stan wiec piwa idealnie wypełniły te luke.
Uwazam ze zastosowanie tego srodka jest wszechstronne w zaleznosci od nastawienia osobniczego.
Dodam ze w czasie badania zrobilsmy mały kurs na rowerze i był to trafny pomysł dajacy duza frajde.
Z naszego pierwszego doswiadczenia z 6 tka wnioskujemy ze brak tu minusow bo sen był norma
Prosze o scalenie do poprzedniego postu.
pozdro
emerx pisze:Tak samo jak i na MDMA. Oczywiście wszystko zależy od skali problemu, aczkolwiek na naprawdę cięższe stany, takie sesyjki i bawienie się we własnego psychoanalityka to nie dla wszystkich. Nie ma co się czarować jeśli, ktoś nie będzie czuł się na siłach to takim MDMA czy 6-APB może narobić jeszcze więcej grubych problemów. Raz jeszcze, potrzebny jest terapeuta, czy chociaż dobry towarzysz. Już jak ktoś chce się ‘terapeutyzować’ (to tak czysto subiektywnie) naprawdę lepiej wybrać klasyczne psychodeliki, które dotykają głębszych poziomów psychiki i tym samym doszukiwał bym się w nich większego potencjału terapeutycznego. Tylko znów, dla ogółu to nie jest zasadą – lepsze okazałyby się sesje z odpowiednią osobą. ;-)Owszem, zgadzam się z tym. Jednak osoby, które o tym nie wiedzą albo nie potrafią sobie z tym poradzić to mogą zrobić sobie kuku.
Do rzeczy - co nam dolegało:
A przez większą część tripa męczył mnie straszny szczękościsk, dziewczynie zresztą też poważnie mordkę wykrzywiało (wtedy na to nie zwracałem uwagi, ale na sesji zdjęciowej pod prysznicem nie da się tego nie zauważyć ;)
B piliśmy tak jak pan bóg przykazał sporo, ale mieliśmy spore problemy z sikaniem. Ja to w pewnym momencie przeskoczyłem, ale dziewczynę męczyło to przez następne 24h, na początku zero możliwości, po jakiś 12h z trudem ale i tak nie umiała opróżnić pęcherza do końca, co było bardzo nieprzyjemne i zastanawiam się czy nie odrobinę niezdrowe
C dopadła nas po tym mordercza zwała - pierwszy dzień po (wcinaliśmy wieczorem) nie spaliśmy ani prawie nie ruszaliśmy się z łóżka,dopiero drugiego dnia coś ogarnialiśmy ale i tak z dużym trudem, coś jak na kacu
Zastanawiam się czy to nie wina zbyt dużej ilości (po 150 mg jasnobrązowego sortu, po jakiś 3 h dorzutka 100mg), tym razem chcemy wciąć mix 75+75 5- i 6-APB bez dorzucania, ewentualnie rozłożyć to na 2 porcje.
Jeżeli pojawiły by się takie same efekty uboczne to czy macie pomysł co z tym zrobić? Jakieś ziółko (chociaż chyba będziemy mieli tylko UR-144)? Inne leki rozluźniające (do dyspozycji mam leki z apteki i etizolam z benzo, jeszcze propanolol, ale nie wiem czy bardziej pomoże czy zaszkodzi)? Może jakieś browarki (chociaż wybitnie źle łączą się z niemożnością tzw. odcedzenia kartofelków)?
Jakiekolwiek dobre rady będą bardzo mile widziane, a te najlepsze wypróbowane.
C dopadła nas po tym mordercza zwała - pierwszy dzień po (wcinaliśmy wieczorem) nie spaliśmy ani prawie nie ruszaliśmy się z łóżka,dopiero drugiego dnia coś ogarnialiśmy ale i tak z dużym trudem, coś jak na kacu
Zastanawiam się czy to nie wina zbyt dużej ilości (po 150 mg jasnobrązowego sortu, po jakiś 3 h dorzutka 100mg)
Limitbreaker pisze:nie wiem czy jest sens w przypadku tej substancji przekraczać ~200mg
Po 125mg będąc w pubie/plenerze ze znajomymi byłoby bardzo widać że się coś brało?
Jaką dawkę wziąć na spotkanie w jakimś miejscu publicznym, by było ciekawiej ale nie specjalnie za mocno?
Wszystkie posty tego autora są wymysłem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.