Na początek niech ktoś scali mi posty :)
Jednak tolerka krzyżowa między 6-APB a mefedronem chyba nie istnieje , a odpowiedziom na pytanie czemu euforycznie mnie nie porobiło ? Jest Polskie - cwaniactwo - Vendor ładnie przeżenił Benzo Furan
Najgorsze jest to że przez przypadek na to natrafiłem ,bo nagle 2 inne osoby też z tego samego źródła co ja narzekały na brak Euforii... ale tutaj tolerka nie ma mowy bo jeden od miesiąca nic nie tykał !
A ja głupi dalej bym myślał że to tolerancja... Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to że prze okrutnie sie strułem tym "zanieczyszczonym sortem" i mam nadzieje że poza rozwolnieniem żadne większe komplikacje z tego sie nie rozwiną ;] No i sie wkurwiłem... bo przez pierdolonych cwaniaków straciłem tydzień bawienia sie :(


Edit: właśnie chyba przedawkowałem 6-APB... razem ze znajomym masakra jest :( szczęka mi calutkim ryjem rusza ^_^
Pierwszy raz w życiu żałuje że za dużo wziąłem :(

przezyjesz ;]

Wiem... ale ten sklep powinien wreszcie dostać za swoje bo coś ostatnio mnóstwo pomyłek mają...
Dobrze jeszcze że swoje waże bo w innym wypadku podejrzewam że słabo bym wyglądał teraz :-D

Ktoś tutaj się orientuje może na czym polega mechanizm działania tego środka? Czy przy branej fluoksetynie zadziała normalnie czy raczej nie powinien?

pochłonięte jakieś nieco ponad 100 mg ,wchodzi dość długo.Uczucie pocenia się i takie dziwne zimno-nie przyjemne.Duża empatia,euforia wydaje się dość stłumiona ,muzyka nie wchodzi jakoś specjalnie lepiej.Serce czuć nie jest to dość uciążliwe ale przy większym wysiłku fizycznym mogło by byc nie fajnie.Ciężka faza to opisania jest taka bardziej głęboka niż np po metylonie .Empatia polecam jesli sobie chcecie pogadać tak od serca. Nie ma tego durnego uczucia milości do wszystkiego i wszystkich.I nie jest takie znów wydajne.Euforia coraz bardziej wchodzi,falowo jak sinusoida,na impreze chyba sie nie nadaje,prawie zerowa stymulacja.Pisze z taką nudną laską w tej chwili i wydaje mi się bardzo ciekawa a tak na pewno nie jest.No to ok substancja bardzo dziwna,nie jestem przekonany do niej.

Pewnie zadziała o wiele słabiej.

Zamówiłem 1g 6-apb. Wygląd i kolor- kawowy/ beżowy, dużo trudnych do rozpuszczenia, drobnych grudek.
Miałem ponad miesiąc przerwy od RC, więc tolerancja minimalna...

Przed konsumpcją z rana zjadłem 2x sulpiryd 50mg i rolkę 5mg.
Odmierzyłem ok 150/160mg i zapodałem iV. Piękne wejście, zwijałem się z euforii.
Często podczas rozmowy z koleżanką gubiłem wątek. Słychać też było roztrzęsioną szczękę, jakby było konkretnie zimno.....
Bardzo rozweselająca substancja. Mi osobiście trochę przypomina jakąś piperazynkę szczególnie w Cev-ach.
Peak trwał ok 2h, później zaczęło słabnąć, więc zapodałem jeszcze 150-200mg i znowu mnie zmiażdżyło.
Nie można było zasnąć przez całą noc mimo dorzucenia 2 kolejnych rolek. Po ok 4-5h została przeważająca stymulacja.
Na drugi dzień, rano w pracy, na pobudzenie zapodałem 2x po ok 60mg w nos- coś tam pomogło- w ogóle z ludzmi się chciało rozmawiac. Delikatnie wchodzi w nos- nie piecze.
Po pracy znowu ok. 250mg w kapsułce- a na wejściu jeszcze 160-170mg Iv.

Rozjebało do tego stopnia, że dostałem ogólnego roztrzęsienia organizmu. Do tego ogromne pocenie się, temperatura podniesiona i okropny bruksizm i sraka konkretna dzień po.
Obok brefa jest to najlepsza substancja z tych dostępnych....

Przy wrzucaniu IV ciężko powstrzymać się od dorzucania :-D

Przegiołeś trochę z ilością :( ja miałem podobnie po 200mg + później 250mg ale tego syfu nie działającego i przeżenionego... (no i trochę brefedronu poszło godzine przed ) ręce to jeszcze mi sie lekko trzęsą (a wczoraj delirke miałem dość konkretna ^_^ ), szczęka przez kilka pierwszych godzin latała jak pojebana i dopiero dzisiaj ustało , dalej mam problemy z sikaniem no ale nie tak jak wczoraj że po 20min męczenia udało sie troszkę odlać Do tego dochodzi podrażnione gardło i problemy z jedzeniem (zaraz po jedzeniu wraca ta kurewska potliwość :(
Serducho też ładnie wpierdol dostało od tego syfu :( gdzie przy dobrym sorcie nie zauważyłem w ogóle wjazdu na serce... i ogólnie wymęczenie całego organizmu , coś czuje że jeszcze kilka dni potrwa ten chujowy stan :'(

Nie zadziała.

Chcialbym tutaj potwierdzic slowa niektorych poszkodowanych - towar od sklepu ciach powoduje bardzo nieciekawe, wspomniane wczesniej efekty uboczne, utrzymujace sie nawet kilka dni po. No i przede wszystkim kompletny brak euforii.
Co tu duzo mowic, kolejny raz przekonujemy sie, ze nalezy od razu skreslac vendorow, ktorzy kiedys popelnili pomylke i sie do niej nie przyznali.

warn za rozmowe o sklepach. macki

Nie wiem czy mówimy o tym samym sorcie, ale jeśli tak to mnie on wyjebał jeśli chodzi o euforię i empatię naprawdę bardzo dobrze. Co do wyraźnych skutków ubocznych- prawda, chociaż w dawkach rzędu 130mg myślę że u mnie nie było by tak źle. Myślałem, że to substancja tak działa, a nie zanieczyszczenia :-p . Bo jeśli by odjąć te nieciekawe efekty to nie wiem, czy nie stanęłoby to wyżej od MDMA w moim rankingu.