jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
ZERO TOLERANCJI DLA TOLERANCJI!
Mam pytanie, nie jestem pewna, czy ta sytuacja jest aż tak bardzo kryzysowa, ale się martwię.
Otóż moja Mama (lat 40) w ten weekend przesadziła trochę z alko, a mianowicie od piątku do wczoraj piła jego ogromne ilości. A przy tym bardzo niewiele zjadła.
Dzisiaj ma ogromnego kaca, którego próbowała zwalczyć dwoma piwami, ale jej się tylko pogorszyło.
Kupiłam jej energola, o którego mnie poprosiła, i go wypiła (250ml tigera blacka).
Ma drgawki, ciągle jej zimno, wygląda delikatnie mówiąc źle. Proponowałam jej coś do jedzenia, chociażby jajecznicę, ale nie chce, twierdzi, iż nie da rady nic zjeść.
Zrobiłam jej póki co gorącą herbatę z cytryną.
Jeśli ta informacja będzie istotną, to napomknę, że od dwóch lat ma biegunkę (tak, była u lekarza, nie, niczego jej nie wykryli) i ogromny niedobór witamin, a tabletki wzmacniające ledwo co pomagają. Proponowałam jej picie napojów izotonicznych, ale nie skorzystała z mojej rady.
Jakieś pomysły? Propozycje?
Z góry dzięki za odpowiedź, pozdro ;)
Na odtrucie nie ma opcji, zakomunikowałam jej, że jak chociaż trochę nie przejdzie tudzież się pogorszy, to zadzwonię na pogotowie i ją wezmą na jakąś kroplówę czy whatever, ale spotkałam się ze stanowczym protestem "daj spokój, zaraz mi przejdzie" :rolleyes:
Może spróbuję w nią później wmusić chociaż trochę jedzenia, ewentualnie - jak przeczytałam w jednym z tematów z sytuacjami kryzysowymi - wodę z cukrem/miodem i solą.
ED
Chyba jej skoczę do apteki po jakieś benzo, polecacie coś konkretnego?
Jak wygląda sprawa w przypadku kogoś komu dolega wypadanie płatka zastawki mitralnej? Konkretnie chodzi mi o 5-MAPB, istnieje realne zagrożenie życia? Dodam, że osobnik ten po znacznych ilościach alko czy jarania nie odczuwa żadnych dolegliwości sercowych. Jako, że 5-MAPB w rozsądnych dawkach nie wpływa specjalnie na serce, wydaje mi się, że jest najodpowiedniejszą substancją o tym profilu działania. (z naciskiem na WYDAJE MI SIĘ)
A jak ogólnie to wygląda z innymi substancjami? Teoretycznie (praktycznie i zdroworozsądkowo zapewne też) stimy typu 4-FMA czy MPA nie są rozsądnym wyborem w przypadku takiej osoby, a jak to wygląda w praktyce? Ktoś z forumowych ćpaków cierpi na tą dolegliwość, i powie coś więcej na ten temat?
Nie ma to pewnie żadnego znaczenia, ale osoba ta od kilku lat nie uskarżała się na żadne bóle i problemy związane z sercem.
Na kaca, szczególnie u osób posiadających nie w pełni sprawną wątrobę lub wrażliwy organizm, polecam zastosować zioło zwane Jiaogulan (Gynostemma pentaphyllum). Ampelopsyna, należąca do grupy flawonoidów (ściślej flawanonoli) substancja aktywna zawarta w tejże roślinie, zmniejsza skutki uboczne alkoholu, a przede wszystkim wykazuje silne działanie hepatoprotekcyjne i przeciwutleniające, dzięki czemu łagodzi lub zapobiega powstawaniu kaca. Link - http://en.wikipedia.org/wiki/Ampelopsin
Pod artykułem jest kilka przypisów, które rozjaśnią sprawę. Poczytaj też o samej roślinie, ponieważ jak wszystkie adaptogeny, charakteryzuje się wielokierunkowym działaniem prozdrowotnym. Szczególnie ważne w przypadku Twojej mamy są, poza efektem opisanym wyżej, również jego właściwości redukujące "zły" cholesterol (zaburzenia metaboliczne to pospolity problem wśród osób pijących częściej), działanie hipotensyjne oraz korzystny wpływ na układ krwionośny.
ZERO TOLERANCJI DLA TOLERANCJI!
miczkey pisze:Jestem zielona w temacie większości substancji, a z tego, co jest w poście kojarzę tylko benzo i relki No i niestety nie mam w domu ani tego, ani tego :rolleyes:
Na odtrucie nie ma opcji, zakomunikowałam jej, że jak chociaż trochę nie przejdzie tudzież się pogorszy, to zadzwonię na pogotowie i ją wezmą na jakąś kroplówę czy whatever, ale spotkałam się ze stanowczym protestem "daj spokój, zaraz mi przejdzie" :rolleyes:
Może spróbuję w nią później wmusić chociaż trochę jedzenia, ewentualnie - jak przeczytałam w jednym z tematów z sytuacjami kryzysowymi - wodę z cukrem/miodem i solą.
ED
Chyba jej skoczę do apteki po jakieś benzo, polecacie coś konkretnego?
i jak tam mamusia, kac minął?
Arson, minął, teraz pewnie przez długi czas nie wleje nic w siebie
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.