Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 95 • Strona 1 z 10
  • 291 / 34 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nof »
Używałem kodeiny podanej domięśniowo, wystarczy odpowiednio gęsty roztwór. Wbrew pozorom kodeina ma bardzo dobrą rozpuszczalność w wodzie. Co do różnic w działąniu to wchłania się o jkieś 20% lepiej.

glue - miu

Przy ekstrakcji użyłem Antidolu 20 i bardzo małej ilości wody. Przefiltrowałem wielokrotnie a reszte papki przemyłem jeszcze raz wodą. pierwszego filtrowania wyszło mi nadwie iniekcje po około 3 ml roztworu. To co wyszło z wtórnej filtracji wypiłem. Iniekcje domięśniową najlepiej wykonać w górną część pośladka, igła 'do iniekcji domięśniowych', są dość duże, muszą takie być zeby się przebić odpowiednio głęboko. No i wstrzykuje się płyn raczej powoli. Nie polecam tego robić, chyba że macie możliwość bardzo dokłądnej filtracji roztworu i zachowania bardzo sterylnych warunków. W końcu roztworu z kody nie można podgrzać dla pozbycia się złych żyjątek.
Uwaga! Użytkownik Nof nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: eligarf »
W 30 minut zrobiłem ekstrakt z 2 opakowań Antidolu 20 tak, że roztwór był klarowny. Wszystko w wygotowanych naczyniach, później przefiltrowane jeszcze przez watę w strzykawce 2 razy. Wyszło ok. 30 ml. Podałem sobie w 3 miejsca po 10 ml. Jak jeszcze raz usłyszę, że to się nie opłaca, to wybuchnę śmiechem. Zadziałało zdecydowanie mocniej niż przy podaniu doustnym, działanie rozpoczęło sie po mniej niż 5 minutach. 400mg doustnie robi mnie jak 100mg kogoś, kto bierze pierwszy raz, a 400mg domięśniowo położyło mnie po jakichś 15 minutach od podania. Działa zdecydowanie mocniej i zdecydowanie przyjemniej, trochę mnie tyłek piecze, bo już nie wiedziałem, gdzie się wbić, ale to pewnie dlatego że robiłem na Lorafenie i Estazolamie i kilka razy filtr mi się podarł, więc tak samo z tym wbijaniem igły. Na początku nieco większe zaczerwienienie skóry i swędzenie w porównaniu do podania doustnego, później normalnie, bez żadnych zalewów histaminy. Oczywiście nie porównuję do morfiny, ale jak będę miał czas, to wolę się kłuć po mięśniach, bo tolerancja już mi tak urosła, że kupowanie kodeiny przestaje się opłacać, a na niczym cięższym nie chcę wylądować. Mogłem spokojnie przygrzać 300mg, ale jak się naczytałem, że to niewiele więcej daje, to wziąłem normalną dawkę.
Uwaga! Użytkownik eligarf nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 528 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
IMHO TYLKO ANTIDOL20 SIE DO TEGO NADAJE. Bo zawiera w sumie mało paracetamolu co jest istotne, wszystkie inne leki mają po 500mg i tym samym trzeba więcej wody użyć.

Jeszcze jedna sprawa - myślałem, że nie da się tyle tego pierdolnąć w mięsień? 10ml? Gdzieś czytałem, że maksymalnie to 2-5ml.

I powiedz mi, czy jebnięcie tego syfu w mięsień boli? Słyszałem, że iniekcje i.m mogą być bolesne (podobno i.v. nie).
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Chyba każdy z nas będąc dzieckiem miał jakieś zastrzyki domięsniowe. Ja przyjęłam ich bardzo dużo, bo zanim zdiagnozowano u mnie astmę, "leczono" mnie domięsniowo podawanymi antybiotykami. Bolało! Dużo zalezy od tego CO wstrzykujemy, jedne zastrzyki bolą bardziej, inne mniej... Tak czy inaczej codeine, mysle ze jest to ból który da się wytrzymać.
i.v nie boli.
Masz racje, MAKSYMALNIE MOżNA WSTRZYKNąć DO 5ML!!!!

Przyznaję, że nie mam zamiaru próbować takiego podania kodeiny (bo raz zadeklarowałam że nie wezmę jej już nigdy i będę się tego trzymać), ale śmiałkom dam pewną radę. O ile odpowiednie wkłucie się w pośladek jest dość trudne, tak iniekcja w miesień prosty uda będzie banalna. Wystarczy usiąść. Igła nie grubsza niż 0,8. Wkłuwamy się pod kątem.
Ostatnio zmieniony 25 marca 2007 przez zielona, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: eligarf »
Wstrzyknąłem sobie, jak napisałem, po 10ml w 3 różne miejsca (jedno udo, drugie udo, i górna część pośladka). Przy podawaniu w ogóle nie bolało, teraz wyraźnie boli (a wcześniej wiadomo, znieczuliło mnie fest). W każdym razie podawałem dosyć wolno myślę, że z 0,5ml na sekundę tak że trochę się zeszło, ale nie czułem przy tym żadnego bólu, kiedy wbijałem się w udo, piec zaczęło przy pośladku. Dużo tego wyszło i miałem przez jakiś czas opuchliznę, dlatego teraz będę odparowywał wodę.

Aha, co do tego kąta, to przy podaniu domięśniowym powinien on wynosić 90 stopni. Pod kątem można podawać podskórnie, ale też nie trzeba. No i robiąc już wszystko poprawnie, to na jedno miejsce nie powinno być rzeczywiście podane więcej niż 5ml, w ramię 3ml. Zresztą to nie jest nic trudnego, byle dobrać się do mięśnia i już jest OK.
Ostatnio zmieniony 26 marca 2007 przez eligarf, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik eligarf nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1154 / 31 / 0
Max 5 ml domiesniowo. Wieksze dawki powoduja obrzeki w miejscach wstrzykniec i cholera wie jakie to ma skutki przy dluzszym ladowaniu w ten sposob. Tak wiec zeby walnac 20-50 ml trzeba zrobic 4-10 zastrzykow. Jakby ktos chcial walic codziennie to dziekuje. Zrosty na udach, dupie i cholera wie gdzie jeszcze.
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: eligarf »
To jak to domowym sposobem odparować, bo niżej jak 15 ml na 2 paczki to nie zejdę, bo robi się papka, którą można godzinami filtrować. A na talerzyku przez noc z 30ml odparowało może ze 3ml i ledwo żywy pokłułem się rano jak kretyn, zalałem wszystko krwią, po prostu w dupę już się nie wkłuwam, bo tam jakoś za miękko jest jak na moje ręcę i igła po gotowaniu do niczego, bo zapomniałem kupić nowej, tak że w ogóle wczoraj myślałem, że się potnę. Nie mam zamiaru znowu lecieć w morfinę, bo z tym już się domięśniowo opierdalał nie będę.

No i jest południe. Trzecia próba i już widzę, że nie ostatnia. Rozpuściłem w 18ml wody. Dokładnie wymieszałem, papkę przefiltrowałem, wycisnąłem do końca tak, że roztwór był mętny, ale na objętości nie stracił. Później przefiltrowałem aż do uzyskania satysfakcjonująco klarownego roztworu i załadowałem >5ml (trochę więcej)w każde udo i 3ml w jedno ramię. Resztę wypiłem, a zostało może ze 3ml, czyli straciłem <2ml, co daje nam <44mg fosforanu kodeiny i już zaczyna działać. Trochę przesadziłem za pierwszym razem z tymi 5 minutami, raczej zajmuję to koło 10 minut. No i jak ktoś się zamierza w to "bawić" (a raczej psuć sobie zdrowie), to pamiętajcie o aspirowaniu. Ja np. w pośladek już sobie nigdy nie dam. :blush:
Ostatnio zmieniony 27 marca 2007 przez eligarf, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik eligarf nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 95 • Strona 1 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.